Jednak stało się coś innego, a mianowicie jakiś lalusiowaty gostek, jak mu było?... Widocznie nie jest nikim ważnym skoro go nie pamiętam... no, ale mniejsza o to, podszedł i powiedział:
-Cześć Elsa!
-Cześć Justin?-strzeliłam a ona na to pokręcił głową przecząco- Jace? Max? Tobias? Uriah? Zake? Wiesz, co ułatw mi sprawę głupku i powiedz jak masz na imię!
-W...-powiem tak on mi powiedział jak ma na imię, ale jakoś szczególnie mnie to nie interesowało, to co wcześniej powiedziałam, dlatego, że znajdowało się w tym ''głupku'' i tym sposobem nadal nie wiem jak on ma na imię nie, żeby mnie to jakoś bardzo przejmowało czy co.
-A, więc o co ci chodzi?
-Czy zechciałabyś pójść ze mną...
***
Hej! Dzisiaj wieczorem pojawi się rozdział jak wrócę z... nie powiem skąd, bo to byłby spoiler, a ty Lexy nie waż się nic mówić! Ta po naszej rozmowie tylko te imiona przychodziły mi do głowy XD No to by było tyle!
Ana2003;*
Heheh. Okej, zero spojlerów. XD XD XD
OdpowiedzUsuńSuper, czekam na rozdział! :*
Kocham i całusy!!!!!
No, ja myślę XD
UsuńJej, właśnie przeczytałam Twoje rozdziały i są świetne! Genialny pomysł z połączeniem PJ i Krainy Lodu. Czekam na kolejne rozdziały.
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na mojego bloga non-canon-ships-are-better.blogspot.com. Jutro wstawiam prolog!
Johanna Malfoy
Bardzo dziękuję ;)
UsuńPostaram się zajrzeć
Super, czekam na rozdział. :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyszłam z ... I wracam do domu za około godzinkę będzie rozdział chyba że moja ukochana wena mnie opuści:)
Usuń